Czytając książkę, zaczęłam zastanawiać się, czy nie lepiej, aby mój blog nazywał się "polonistk@ bez tablicy" 😉 ... no, ale mleko wylało się wcześniej i pierwotna nazwa zostanie 😀
Książka stanowi kompendium wiedzy na temat tego, jak twórczo wykorzystać w szkole
- wikipedię
- blogi,
- youtube'a
- facebooka.
Publikacja jest napisana naprawdę ciekawym językiem i zawiera autentyczne historie nauczycielskie bądź studenckie, dzięki czemu nie jest nudna.
Można się też pośmiać...
Podsumowując, myślę, że z książką powinien zapoznać się każdy współczesny nauczyciel. A na pewno ten, który chce być po internetowej stronie mocy :) Są tu sprawdzone sposoby na to, by wykorzystanie internetu na lekcji było mądrą przyjemnością.
Czytaliście? A może polecicie coś, co koniecznie trzeba znać?
Pozdrawiam Was
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz