Zaplan(sz)owane części mowy

Tematem ostatnich dni w klasie pierwszej gimnazjum są części mowy. Powtarzamy je i utrwalamy na wszystkie sposoby, które przyjdą mi do głowy.

Przed świętami była pisanka "przyozdobiona" częściami mowy...

Był tangram, którego otrzymałam na bardzo ciekawym szkoleniu GWO "Na lekcjach języka polskiego kreatywnie i z humorem"...

a w tym tygodniu przyszedł czas na chińczyka - <kliknij, jeśli chcesz pobrać>, którego znalazłam na blogu Superbelferki uczącej języka niemieckiego.

Planszówka zachwyciła mnie już jakiś czas temu, tylko sobie spokojnie czekała na swoją kolej 😉
Zaadaptowałam ją do swoich potrzeb, tutaj wzorem innej Belferki zakupiłam sprzęt do grania (kostki, pionki, klepsydry... ach! czego oni nie mają?!) i ruszyłam do klasy 😎!

 Zasady, jakie ustaliłam z młodzieżą są proste. Każdy ma doprowadzić do swojej bazy dwa pionki. Rzut kostką, odliczanie pól i podanie przykładu części mowy, na której polu stanął zawodnik. Jeżeli innemu zawodnikowi przypadło już wcześniej wskazanie np. czasownika, rzeczownika, musi podać inny przykład niż jego poprzednik. Wszyscy gracze zapisują na kartce wylosowane kategorie i podane przykłady, a na koniec gry kartki trafiają do nauczyciela. Czas na odpowiedź odmierza klepsydra.

Jeżeli zawodnik nie udzieli odpowiedzi, wraca na poprzednie pole. 

 

A przed nami sprawdzian 👍