środa, 19 lipca 2023

Lodołamacze na pierwsze zajęcia - cz.2

Wpis dotyczący zabaw integrujących grupę, w którym przedstawiłam sześć sprawdzonych sposobów na przełamanie pierwszych lodów między nami i uczniami (można się z nim zapoznać TUTAJ), cieszy się od dawna sporą popularnością wśród czytelników bloga. Dlatego przygotowałam spis kilku innych aktywności, które u mnie sprawdzały się w pracy z uczniami. Dziś chciałabym uzupełnić poprzedni post kolejnymi propozycjami takich aktywności, które świetnie sprawdzają się jako pomoc w nawiązywaniu relacji i scalaniu grupy. 


Jeśli już na początku skutecznie rozładujemy napięcie związane kształtowaniem się grupy, zgramy jej członków ze sobą i z nami, wprowadzimy element gry i zabawy, spowodujemy, że nasi uczniowie poczują się z nami bezpiecznie i swobodnie, a przez to będą efektywnie pracować na kolejnych zajęciach.


1. KTO TAK JAK JA

Uczniowie siedzą w kole. Jedna osoba (chętna lub wyznaczona przez nauczyciela/wychowawcę/opiekuna grupy) wstaje i zadaje pytanie: "Kto tak jak ja... ma niebieskie oczy?" kończąc je poleceniem według własnego uznania: "...ten robi przysiad/skacze/obraca się wokół własnej osi".  Wszyscy, którzy mają niebieskie oczy wówczas wykonują wskazaną czynność. Następnie następuje zmiana osoby w środku koła (jest nim następny chętny uczestnik aktywności).



Zabawa ma jeszcze inny wariant: dziecko będące w środku koła zadaje pytanie, ale kończy je formułą "ten wstaje i zmienia miejsce". Wówczas wszyscy, którzy wstali, zamieniają się miejscami. Osoba, dla której zabrakło miejsca, zostaje w kole i zadaje pytanie.


2. DOMINO

Opiekun grupy/wychowawca wyznacza jedną osobę (lub dokonuje wyboru spośród chętnych uczniów) jako pierwszą część domina. Ta osoba musi "dobrać" swoją brakującą część, która będzie pasować do niej. Aby to zrobić, mówi: "szukam kogoś, kto tak jak ja lubi... (na przykład miętowe gumy do żucia". Ktoś, kto spełnia ten warunek dołącza do pierwszej osoby, a następnie informuje, kogo szuka. Zabawa toczy się do momentu, aż wszystkie dzieci zostaną przyłączone do "układanki". 


3. CZTERY KĄTY

Zabawę i materiały do niej znalazłam na stronie www.steach.co. (Nie jest to post sponsorowany!) Aktywność niezmiernie podobała się moim wychowankom. Po wykorzystaniu pytań z kart dostępnych TUTAJ,  uczniowie sami stworzyli dodatkowe pytania z wariantami odpowiedzi, aby wydłużyć czas na wzajemne poznawanie i integrację.

Zabawa polega na tym, że nauczyciel lub wyznaczony uczeń czyta pytanie i możliwe warianty odpowiedzi wraz z numerami od 1 do 4. Wcześniej w czterech kątach sali  rozkładamy kartki z numerami. Po wysłuchaniu pytania i możliwych odpowiedzi uczestnicy zabawy przemieszczają się do tego z kątów, który był przypisany do wybranej przez siebie odpowiedzi.


4. KROK W PRZÓD 

Jedna osoba (wyznaczona na ochotnika lub drogą losowania) ustawia się tyłem do innych uczestników zabawy stojących w równym rzędzie oddalonych na dowolną ustaloną przez opiekuna odległość i zdaje pytania (to ustawienie przypomina grę "Raz, dwa, trzy, Baba Jaga patrzy!"). Osoby, które mogą odpowiedzieć twierdząco na zadane pytania, robią krok w przód. Pytania nie mogą być skomplikowane i muszą umożliwiać podjęcie szybkiej decyzji tak, aby gra toczyła się sprawnie. (Kto ma czarne włosy? Kto ma okulary? Kto ma brata?). Osoba, która jako pierwsza dotrze do uczestnika zadającego pytania, zamienia się z nim rolami.


Jeśli macie sprawdzone sposoby na integrację zespołu klasowego, podzielcie się nimi, proszę, w komentarzu. Chętnie spróbuję czegoś nowego.


Podsyłam również pomysł na grę "Ja mam... Kto ma...?", która świetnie sprawdzi się na początek lub koniec (roku szkolnego, półkolonii, zielonej szkoły). Kliknij TUTAJ :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia