W nauce zdalnej brakowało mi sposobu umożliwiającego sensowną pracę w grupie. Szukałam narzędzia, które pomoże uczniom pracować w mniejszych zespołach i doskonalić im pewne umiejętności.
 |
Od razu zaznaczam, że mój pomysł nie jest idealny i na pewno nie jest jedyny "słuszny". Po prostu - u mnie się sprawdził, wiec wypuszczam go w świat.
W bieżącym roku szkolnym moja szkoła pracuje na platformie Teams, zatem opiszę, jak zorganizowałam pracę w grupach na tej platformie, jednak moją metodę z powodzeniem można dostosować do usługi classroom.
Zaczęłam od utworzenia nowych zespołów, a właściwie podzespołów do danej klasy. Moja tablica przybrała taki wygląd.
Następnie dla każdej grupy utworzyłam na swoim dysku dokument tekstowy, do którego przyznałam odpowiednie uprawnienia edycji. Udostępniłam link w każdym zespole.
Kolejnym krokiem było odpowiednie zaplanowanie spotkań w kalendarzu. Musiałam zaplanować kilka spotkań w tym samym czasie. W moim kalendarzu wyglądało to następująco.
Następnie każdy opuścił wspólną sesję. Liderzy grup rozpoczęli spotkania w swoich teamach, pozostali do nich dołączyli i jednocześnie wkroczyli w obszar współpracy na dokumencie Google, który był już podlinkowany w zespole.
Ja jako organizator wszystkich spotkań mogłam dołączać i kontrolować pracę w grupie, jednocześnie pozostawiając uczniom niezależność. Każda z grup mogła w razie potrzeby w dowolnym momencie zaprosić mnie do trwającego spotkania. Otrzymywałam wówczas stosowne powiadomienie i wkraczałam do akcji. Równocześnie miałam wgląd do każdego dokumentu, dzięki temu, że wszystkie znajdowały się na moim dysku. To dawało mi również możliwość udzielenia pisemnego komentarza ze wskazówkami dla redagujących pracę.
Kolejnym pomysłem na umożliwienie uczniom pracy w grupach, zespołach lub parach było stworzenie kanałów w obrębie zespołu.
Jak stworzyć taki kanał? Przy nazwie zespołu są trzy kropeczki (magiczne trzy kropki, które kryją z reguły mnóstwo możliwości). Po ich rozwinięciu klikamy opcję "dodaj kanał", a następnie nazywamy go w odpowiadający nam sposób. Ja dodatkowo zapisałam obok nazwy grupy numery uczniów z dziennika po to, by każdy wiedział, do jakiego zespołu ma dołączyć i z kim będzie pracował. Pierwszy numer z listy rozpoczyna spotkanie, a pozostali uczniowie dołączają do niego. Tu ciekawą opcja jest możliwość współpracy w notesie zajęć. Każdy kanał ma swój notes i grupowicze mogą tu pracować. Ja mogę bez problemu kontrolować pracę zespołów - dołączam swobodnie do każdego spotkania, weryfikuję stan wykonania zadania, udzielam wskazówek i przemieszczam się do kolejnego teamu.
Na koniec za pomocą innego ciekawego narzędzia Google, jakim jest Jamboard, zebraliśmy obiektywne przemyślenia na temat zalet i wad zdalnej pracy w grupie.
Można na Teams zorganizować to prościej, korzystając z kanałów. Ja po prostu w zespole oprócz kanału ogólnego mam odpowiednią do klasy liczbę kanałów nazywanych grupa1, grupa 2. Uczniowie w trakcie spotkania przemieszczają się (technicznie, nie fizycznie:) do przydzielonej grupy. Jeden z nich rozpoczyna spotkanie (w tym czasie udział w głównym spotkaniu jest zawieszony). Dodatkowo mogą wspólnie pracować nad notatkami, które po powrocie na kanał ogólny może zobaczyć cała klasa, bo dodają się jak strona w obszarze współpracy w notesie zespołu Teams- nauczyciel też może je edytować, wstawiać tam elementy- jak w całym notesie. Nauczyciel przełącza się między kanałami. Jak już wrócimy na główne spotkanie, mogę „wysłać” kogoś po grupę, która się spóźnia, w tym czasie omawiając już pracę z tymi, którzy skończyli zadania w grupie.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, akurat wczoraj dyskutowałam o tym, jak zorganizować pracę w grupach, a tu proszę:) Dziękuję za to, że są tacy nauczyciele, którzy nie dość, że szukają, to gdy znajdą, od razu się dzielą.
OdpowiedzUsuńPod koniec grudnia na Teams będzie automatyczna możliwość podziału na grupy, tak jak to jest na Zoom-ie.
OdpowiedzUsuńŚwietnie! Właśnie tego mi brakuje ...
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńDzięki
OdpowiedzUsuń